W Invest Komforcie dobrze wiedzieli, że grzyb znowu wyjdzie, przecież przez cały rok NIC nie zrobili, żeby usunąć tą usterkę.
Tym razem grzyb wyrósł na ścianie i suficie.
Przysłali nastepną komisję, która potwierdziła to co poprzednia.
Panowie z komisji bardzo przestraszeni kiedy poprosiliśmy ich o opinię na piśmie, zaczęli się wykręcać i zarzekać, że im w Invest Komforcie "jaja za to urwą", przecież płacą im tylko za "mydlenie oczu" klientom.
Pracownik oskrobał ścianę, popsikał jakimś paskudztwem i zamalował, po czym stwierdził, że przez parę dni lepiej nie korzystać z pokoju jeśli jestem w ciąży.
TO CO ????
MAM SPAĆ W KUCHNI BO KTOŚ Z INVEST KOMFORTU POŻAŁOWAŁ PARU ZŁOTYCH NA GRUBSZY STYROPIAN ????
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz